Odpowiedź na postawione w tytule pytanie nie jest (i nie może być) jednoznaczna. Oczywiście, bezrefleksyjnie, może ona brzmieć: „tak”. Ale wówczas, nie jest to pełna odpowiedź, a tym samym (niejako) jest ona nieprawidłowa. Możliwość instalacji monitoringu wizyjnego w podmiocie leczniczym to ten przypadek, dla którego najtrafniejszą, choć najmniej lubianą odpowiedzią jest: „to zależy”. Jest to bowiem jeden z najbardziej ingerujących środków w prywatność. Tym samym, możliwość stosowania monitoringu wizyjnego powinna być wyważona i zależy ona od tego, jaki ma być jego zakres i cel. Co mówią przepisy? Zgodnie z przepisami ustawy o działalności leczniczej [1], pomieszczenia ogólnodostępne placówki medycznej (np. […]
Teleporada – czy taki „diabeł” straszny jak się wydaje?
2 marca 2021 | Klinika według prawnika
Teleporada jest rozwiązaniem stosowanym w polskiej rzeczywistości stosunkowo krótko i w pewnym sensie wciąż „kontrowersyjnym” lub przynajmniej – wzbudzającym sporo emocji. Czy nie bez przyczyny?

Czy w dobie epidemii można obiektywnie ocenić, czy stanowi ona dobrodziejstwo, czy też przekleństwo medycyny – i jaki może mieć wpływ na naszą rzeczywistość (zdrowie, życie, prawa pacjenta, dobra osobiste, odpowiedzialność lekarza)?
Brzmi znajomo? Na te pytania częściowo odpowiedzieliśmy w trakcie webinarium zorganizowanego przez zespół Prawa Medycznego Kancelarii Ostrowski i Wspólnicy – jednak choć temat teleporady nie wydaje się jeszcze szczególnie zgłębiony (czyżby terra incognita?), to ma potencjał, by w niedalekiej przyszłości pretendować do miana tzw. „tematu rzeki”, a jak mawiał Heralikt z Efezu: Panta rhei kai ouden menei – Wszystko płynie i nic nie pozostaje takie samo.
Dla osób trudniących się profesjami, których wykonywanie wiąże się z nieustanną stycznością z normami prawa (czyli de facto – prawie dla wszystkich) zmiany obowiązujących przepisów nie są żadną nowością, toteż sentencja dotycząca braku stałości i „zapowiadająca” nieustanny proces przemian wpisuje się w ten klimat idealnie.
Poprawiać – ale czy na lepsze?
Zmiany są więc nieuchronne, ale czy zawsze poprawiają sytuację? Skoro Kodeks cywilny obowiązuje od 57 lat, to może trzon regulacji pozostał aktualny, a postrzeganie norm regulujących funkcjonowanie w społeczeństwie – nawet w kontekście niezaprzeczalnych przemian społeczno-gospodarczych – nie zmienia się aż tak dynamicznie? Jak ocenić w takim kontekście zmiany dot. teleporady?
Przypomnijmy pokrótce: teleporada to ni mniej, nie więcej co narzędzie pozwalające na udzielenie świadczeń zdrowotnych na odległość (np. przez telefon lub zdalne połączenie video) – rozwiązanie, którego możliwość stosowania zapewniają obowiązujące przepisy i które jest możliwe dzięki zmianom w sferze komunikacji na odległość. Teleporada to jednak także wyjątek od zasady obowiązkowego osobistego kontaktu lekarza z pacjentem (por. Kodeks Etyki Lekarskiej). Wyjątków, nie można natomiast interpretować rozszerzająco.
Decyzję co do zasadności skorzystania z udzielenia pomocy medycznej w tej formie ustawodawca (zdaje się, że słusznie) w dużej mierze pozostawia osobom posiadającym kwalifikacje do udzielania świadczeń zdrowotnych – bo kto lepiej oceni potrzeby pacjenta, jeśli nie osoba z odpowiednim przygotowaniem oraz stosowną wiedzą – i kto (mówiąc bez ogródek) poniesie odpowiedzialność za ewentualny błąd? Tzw. ryzyko zawodowe.
Co za dużo to niezdrowo?
Od kilku miesięcy w mediach pojawiają się niepokojące doniesienia o „nadużywaniu” teleporady przez lekarzy i tego konsekwencjach w postaci szkód na zdrowiu pacjentów. Mówi się m.in. o nadmiernym korzystaniu przez medyków z leczenia zdalnego a nawet – o postępowaniach wyjaśniających prowadzonych z tego powodu przez prokuraturę. Środowiska lekarskie akcentują wpływ zdalnej formy kontaktu pacjenta z lekarzem na ryzyko tzw. „błędu w sztuce lekarskiej”. Pamiętać zatem należy, że decyzja o udzieleniu świadczenia zdrowotnego w tej formie i o jego zakresie powinna mieć charakter zindywidualizowany i nie zastępować „z automatu” tradycyjnych (osobistych) konsultacji medycznych.
W jakim kierunku dryfują przepisy o teleporadzie?
Tendencje władz odpowiedzialnych za regulacje prawne określające warunki oraz sposoby udzielania świadczeń zdrowotnych w formie teleporady zmierzają do ograniczenia możliwości stosowania tego narzędzia. Projekt rozporządzenia Ministra Zdrowia zmieniającego rozporządzenie w sprawie standardu organizacyjnego teleporady w ramach podstawowej opieki zdrowotnej (dostępny tutaj) wskazuje na zamiar wyłączenia z tego zakresu świadczeń udzielanych dzieciom do ukończenia 6. roku życia oraz osobom powyżej 65. roku życia.
Rozwiązanie to negatywnie ocenia Naczelna Izba Lekarska (dalej jako: „NIL”), która w opublikowanym na oficjalnym portalu internetowym stanowisku nr 18/21/P-VIII Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej z dnia 12 lutego 2021 r. (pełna treść dostępna tutaj) zwraca m.in. uwagę na następujące problemy:
- ograniczania dostępu do świadczeń telemedycyny – które w ocenie NIL motywowane być może niezasadnością wykorzystania ww. rozwiązań w określonej sytuacji zdrowotnej
- wyboru metody postępowania z pacjentem – który uwzględniać winien okoliczności sprawy, w tym m.in. skuteczność tej metody, bezpieczeństwo i wolę pacjenta
- brak medycznego uzasadnienia dla wykluczania możliwości uzyskania teleporady przez określone w projekcie rozporządzenia grupy pacjentów
- zasadność wyłączenia z teleporad pacjentów cierpiących na choroby onkologiczne – z uwagi na wymóg osobistej kontroli lekarza
- postulat bardziej precyzyjnego uregulowania standardów udzielania teleporad.
Telemedycyna jest niewątpliwie osiągnięciem niebagatelnym, pozwalającym na stwarzanie możliwości, o jakich nie śniło się poprzednim pokoleniom – instrumentów mających szansę sprawdzić się w niejednej trudnej sytuacji i przysporzyć ludzkości wiele dobrego. Każde nowe narzędzie wymaga jednak pracy, a osiągnięcie perfekcji w jego stosowaniu (o ile w ogóle możliwe) – nieustannego rozwoju, którego motorem są doświadczenia. Wprawdzie niemal wszystko ma przysłowiowe dwie strony medalu i tylko rozsądne korzystanie z dobrodziejstw nauki może zminimalizować ryzyko niekorzystnych skutków ubocznych, pamiętać jednak trzeba o indywidualizacji procesu leczenia oraz niezależności oceny lekarskiej – nie bez przyczyny (i nie bez konsekwencji) ustawodawca wyposażył przedstawicieli zawodów medycznych w szerokie kompetencje w zakresie opieki nad pacjentem. Wprowadzanie ograniczeń podmiotowych w dostępie do teleporady może zresztą stać się istotnym przyczynkiem do dyskusji o naruszeniu praw pacjenta – i trudno nie odgadnąć dlaczego.
W chwili obecnej wskazany powyżej projekt rozporządzenia jest na etapie konsultacji publicznych.
Będziemy Państwa informować o kolejnych działaniach legislacyjnych.
Wpis nie stanowi porady ani opinii prawnej w rozumieniu przepisów prawa oraz ma charakter wyłącznie informacyjny. Stanowi wyraz poglądów jego autora na tematy prawnicze związane z treścią przepisów prawa, orzeczeń sądów, interpretacji organów państwowych i publikacji prasowych. Kancelaria Ostrowski i Wspólnicy Sp.K. i autor wpisu nie ponoszą odpowiedzialności za ewentualne skutki decyzji podejmowanych na jego podstawie.